Przejdź do głównej zawartości

kalendarz adwentowy

Już dwa lata temu zaobserwowałam na blogach wielki boom na kalendarze adwentowe. Pamiętam, jak w dzieciństwie dostawałam od babci kalendarz adwentowy z czekoladkami (oj to był wypas). Od samego początku pomysł kalendarza przypadł mi do gustu, musiałam tylko poczekać aż moja córcia podrośnie. Alicja w styczniu skończy 3 lata, więc nadeszła pora, żeby i u nas pojawił się kalendarz. Wtedy zaczęłam szukać internetowych inspiracji, na szczęście w tym temacie jest ich naprawdę sporo. Można taki kalendarz zrobić samemu albo kupić gotowy. Oto kilka przykładowych pomysłów i inspiracji, które znalazłam w sieci 







U nas zagościł kalendarz kupiony na tchibo.pl


Woreczki są trochę małe (11cm x 14cm) więc nie pomieszczą wszystkich prezentów.
W przypadku większych upominków pobawimy się z Alą w małe podchody (na karteczce znajdzie podpowiedź gdzie ma poszukać niespodzianki). Kalendarz to nie tylko prezenty, ale przede wszystkim wspólnie spędzony czas dlatego poniżej podaje przykładową listę zadań/zabaw, które mamy do wykonania w nadchodzącym miesiącu...będzie się działo, to nie tylko frajda dla dziecka ale i dla dorosłego a przede wszystkim rodzica, patrzącego na radość malucha w trakcie tej zabawy, kolejnych odkryć (jak było na pewno zdradzę, ale może najlepiej samemu się przekonać???...) :



  • Piszemy list do św. Mikołaja (wydrukowałam papeterie z internetu, nasz list ma formę wyklejanki z racji, że Ala nie potrafi pisać)
  • Wysyłamy list do św. Mikołaja (wycieczka na pocztę)
  • Robimy lampion i idziemy na roraty
  • Dekorujemy dom świątecznymi ozdobami. (obowiązkowo ozdoby do pokoju Alicji)
  • Robimy laurkę dla św. Mikołaja (np. naklejki)
  • Pieczemy ciasteczka dla św. Mikołaja oraz  robimy obierki dla reniferów (marchewka)
  • Przybliżamy historię św. Mikołaja (książka o św. Mikołaju)
  • Robimy bąbelkową kąpiel (mydło/ płyn, koniecznie trzeba zabrać do kąpieli jakieś zabawki)
  • Czas na świąteczny seans filmowy (bajka na DVD + popcorn)
  • Rodzinna wycieczka na basen (zakupiony wcześniej groupon)
  • Bawimy się w fryzjera (spinki do włosów, najlepiej zaangażować całą rodzinę oraz lalki)
  • Tworzymy zwierzątka z plasteliny i Plastusia (plastelina)
  • Pieczemy pierniczki (foremki)
  • Malujmy i dekorujemy pierniczki (mazaki do zdobienia)
  • Robimy ozdoby na choinkę i drobne prezenty z masy solnej
  • Malujemy prezenty z masy solnej (farbki-brokat)
  • Robimy papier do pakowania prezentów (szary papier + stempelki)
  • Malujemy paznokcie (lakier do paznokci dla dzieci-zmywalny)
  • Robimy makijaż (pomadka ochrona dla Ali, ale makijaż robimy mamusi)
  • Zanosimy karmę dla zwierząt w schronisku (mamy bardzo blisko, więc to w ramach spaceru, a dla Ali naklejki z pieskami i kotkami)
  • Uczymy się kolędy (płyta z Kolendami dla dzieci)
  • Ubieramy choinkę (łańcuch choinkowy z papieru kolorowego)
  • Robimy biwak pod choinką (pierniczki i latarka)
  • Zróbmy świąteczną wyklejankę – kartkę (rysunek + bibuła)
  • Opowiadamy o tradycjach i zwyczajach świątecznych (książka o Bożym Narodzeniu)

    Na zdjęciu poniżej zestaw prezentów kalendarzowych



życzę miłej zabawy nam i przede wszystkim Wam...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świąteczne pierniczki

W weekend nasz dom był przepełniony zapachem świąt. Wykonaliśmy kolejne zadanie z naszego kalendarza adwentowego - pierniczki :) W mojej rodzinie to już tradycja, od lat krąży przepis prababci (na pierniczki idealne), jednak dwa lata temu wyłamałam się i znalazłam łatwiejszy przepis na te świąteczne smakołyki. W efekcie końcowym pierniczki wyszły bardzo dobre, więc ten nowy przepis zagościł u nas na dobre.  Zapraszam do pieczenia ;)  Składniki: 1 kg mąki pszennej  300 g masła 400 g cukru 150 g miodu 4 jajka 1/4 szklanki kwaśnej śmietany 40 g kakao 1 przyprawa do piernika 1 łyżeczka sody 100 g mielonych orzechów 1. W rondelku rozpuszczamy masło razem z miodem i cukrem (na małym ogniu) i odstawiamy do przestygnięcia. 2. W miseczce mieszamy kakao, przyprawę i sodę, a następnie dodajemy do przestudzonej masy. 2. Jajka ubijamy na puszystą masę. 3. Do ostudzonej masy dodajemy stopniowo śmietanę, cały czas mieszając. 4. Następnie stopniowo dodajemy -na...

Muffiny czekoladowe

Muffinki to idealny wypiek na co dzień jak i od święta, na słodko i na słono. Pozwalają uwolnić naszą wyobraźnię, jak również naszego dziecka. Bo nic tak nie łączy, jak wspólne gotowanie. W Internecie można znaleźć bardzo wiele przepisów na muffiny. Wypróbowałam ich już sporo, dopóki nie znalazłam swojego ulubionego i właśnie nim podzielę się na blogu. Są to bardzo proste babeczki czekoladowe. Składniki: 2 szklanki mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 0,5 szklanki cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 2 łyżki kakao 0,5 tabliczki gorzkiej czekolady 1 jajko 0,5 szklanki oleju 1 szklanka mleka Suche składniki mieszamy razem w misce. Osobno łączymy ze sobą mokre składniki tzn. jajko, olej i mleko. Następnie dodajemy suche składniki oraz pokrojoną czekoladę. Formę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami i wypełniamy je ciastem. W tym zadaniu bardzo może się przydać łyżka do lodów, która bardzo ułatwia te zadanie. Pieczemy w temper...

Kulinarne inspiracje - Kurczak pieczony na soli

Najlepszy pieczony kurczak jaki jadłam w życiu, to co lubię najbardziej chrupiąca skórka mmm :) Początkowo jak dostałam przepis, byłam przerażona tą ilością soli " Ale jak to cały kilogram". Szczerze teraz powiem nie ma się co jej obawiać. Nasz główny bohater pochłania jej tyle ile potrzebuje. Tłuszcz z kurczaka wytapia się i wchłania w sól, następnie ona wystyga i twardnieje. Moim zdaniem świetny pomysł na niedzielny obiad.  Składniki: 1 kurczak (około 1 kg) 1 kg soli kamiennej papryka suszona, pieprz mała szczypta cynamonu Wieczorem zaczęłam zabawę, przekroiłam kurczaka na pół, przygotowałam mieszankę z papryk, cynamonu i pieprzu. Dokładnie wtarłam w całego kurczaka. Włożyłam do naczynia, przykryłam folią i odłożyłam w chłodne miejsce. Pamiętajmy żeby już nie używać soli do mieszanki. Zostawiłam na całą noc. Bezpośrednio przed pieczeniem wsypujemy sól do naczynia żaroodpornego, na nią kładziemy połówki kurczaka. NIE PRZYKRYWAMY. (można również ...